Wroclawskie Morsy
www.wroclaw.morsy.pl
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Wroclawskie Morsy Strona Główna
->
Kapiele
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
----------------
Kapiele
Sprawy organizacyjne
Imprezy wyjazdowe
Księga gości
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
tomek.k
Wysłany: Pią 9:22, 07 Mar 2014
Temat postu:
Rzutem na taśmę udało mi się załapać na Chudego Wawrzyńca. Po pechowym dla mnie losowaniu i odległej pozycji na liście rezerwowej, szczęśliwym trafem wiele osób nie zapłaciło startowego i ostatecznie znalazłem się na liście
Szybko opłaciłem startowe i jestem zatwierdzony:)
Emocje były, ale udało się. Powiem szczerze, że nie byłem optymistycznie nastawiony, ale bardzo miło zostałem zaskoczony.
Więc, biegamy Panowie znowu w Beskidzie Żywieckim w tym samym składzie
tomek.k
Wysłany: Czw 9:02, 06 Mar 2014
Temat postu:
To pechowo, bo akurat w marcu startujemy w półmaratonie 22.03.2014 i właśnie będzie to o godz. 11.00.
Ale może następnym razem będzie więcej szczęścia
asia
Wysłany: Wto 0:28, 04 Lut 2014
Temat postu:
w marcu chyba wiecej biegów jest,ale my chetni na kibicownie/poza sobotą ok.godz.11/rzecz jasna
ania95
Wysłany: Pią 13:15, 24 Sty 2014
Temat postu:
Tomku, przypomnij nam o tym bliżej biegu
Może ktoś będzie chętny do kibicowania.
tomek.k
Wysłany: Nie 22:02, 05 Sty 2014
Temat postu:
Dzisiaj na treningu w Sobótce była nas całkiem pokaźna grupa biegających morsów. Trening odbył się przy bardzo ładnej pogodzie.
Ja osobiście miałem okazje ocenić w jakim miejscu jestem po przerwie spowodowanej kontuzją i późniejszym złamaniem ręki. Wiem jedno, czeka mnie bardzo dużo pracy, aby wrócić do poprzedniej formy.
Dzięki Wszystkim za wspólny wyjazd i trening. W sobótce i w takim gronie trening ma zawsze większą wartość
tomek.k
Wysłany: Sob 15:45, 04 Sty 2014
Temat postu:
W tym roku udało nam się zapisać na Bieg Rzeźnika bez problemów. Dzięki zaproszeniu organizatorów wysłanym do weteranów biegu, razem z Wiesiem pobiegniemy pod flagą Wrocławskich Morsów. Może grupa kibiców pojawi się na trasie aby nas dopingować? Bieg odbywa się w piątek po Bożym Ciele 20.06.2014r.
Estera
Wysłany: Sob 23:01, 28 Gru 2013
Temat postu:
już z uciekam z tego Królestwa
Bogdan
Wysłany: Sob 22:48, 28 Gru 2013
Temat postu:
Jeśli nie biegamy Estero, bo ja też nie - proponuję przenieść się z pisaniem na inny post, np. " Najbliższa Kąpiel ", tu jest królestwo biegających Morsów.
Estera
Wysłany: Sob 22:47, 28 Gru 2013
Temat postu:
oczywiście pytam o morsssssssssssowanie
Estera
Wysłany: Sob 22:44, 28 Gru 2013
Temat postu:
JUZ DOCZYTAŁA, Z WRAŻENIA ŻE KTOŚ ODPISAŁ TAK SZYBKO NIE ZAKODOWALAM ISTOTNYCH INFORMACJI
Estera
Wysłany: Sob 22:42, 28 Gru 2013
Temat postu:
NIESTETY, NIC NIE ROBIĘ, ALE ZAMIERZAM, ZAMIERZAM OD JUTRA BIEGAĆ, NA BIEGÓWKACH BYŁAM RAZ W ŻYCIU, NA NARTACH ZJAZDOWYCH BYWAM CZĘŚCIEJ.
JEŚLI W NOWY ROK NIE POJADĘ NA NARTY JAK PLANOWAŁAM (NIESTETY MALO ŚNIEGU), TO MAM PYTANIE O MORDOWANIE
- CZY NA MORSKIM OKU I O KTÓREJ, BO NIE DOCZYTAŁAM
- CZY NIGDY NIE MAJĄC NIC WSPÓLNEGO MOGĘ ZACZĄĆ W ŚRODKU ZIMY?
- CO WZIĄĆ ZE SOBĄ?
Bogdan
Wysłany: Sob 22:31, 28 Gru 2013
Temat postu:
Zapraszamy w Nowy Rok, 12.00, Morskie Oko, a może jeszcze biegasz ?
Estera
Wysłany: Sob 22:21, 28 Gru 2013
Temat postu:
dziś wpadł mi do głowy pomysł o morsowaniu, na razie czytam czytam i tak tu trafiłam
tomek.k
Wysłany: Śro 23:08, 25 Gru 2013
Temat postu:
Próbuję powoli wracać do biegania i powiem,że idzie mi to bardzo ciężko.
Po tak długie przerwie spadek formy jest straszny. W zasadzie od maratonu poznańskiego niewiele biegałem, bo kontuzja łydki,a później to złamanie. Dwa dni temu przebiegłem 12km po wałach i miałem dość, dzisiaj zrobiłem 17 i jest lepiej trochę, ale czas i jakość biegu to masakra.
Zobaczymy jak będzie dalej, na szczęście już niedługo zdejmą mi gips
Pozdrawiam
Tomek
tomek.k
Wysłany: Nie 9:47, 15 Gru 2013
Temat postu:
To już mi trochę lżej na sercu, po informacji, że warunki niezbyt. Pamiętam w ubiegłym roku, jak opadło dużo igliwa, to jazda była naprawdę kiepska.
Ja już mam gips skrócony do łokcia i jestem bardziej sprawny
Wczoraj przed morsowaniem zrobiłem 2 km na rozgrzewkę i wykąpałem się w Morskim Oku
Wracam powoli do żywych
Może dzisiaj zrobię jakiś dłuższy bieg po wałach
Pozdrawiam Mirek
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin