Wroclawskie Morsy

tomek.k

Wyjazd do Poznania póki co bardzo udany. Udało mi się zrobić 3 treningi. Dzisiaj późnym popołudniem kolejny cross z Bartkiem po terenach przyległych do Rusałki i jeziorka Strzeszyńskiego.
A jak tam Andrzej w Pasterce? Tam to dopiero masz warunki do treningu
Pozdrowienia dla wszystkich z Wielkopolski, czyli Krainy Ziemniaka Laughing

wiesiek_k01

Miło mi czytać o Waszych treningach w Górach Stołowych i Poznaniu.
Ja miałem urlop nie tylko od pracy, ale niestety od biegania także.
Przez cały tydzień przebiegłem łącznie może 20 km. Wartościowe bieganie zaliczyłem jednego dnia po piaszczystej plaży ok. 4km, łydki mnie bolały przez 2 kolejne dni.
Plany na weekend: w sobotę oczywiście morsowanko, ale tylko jedno - jeszcze nie wiem na które się zdecyduję.
W niedzielę zapraszam chętnych na połówkę do Sobótki z wykończeniem na tarzaniu się śniegu (jak jeszcze będzie). Startuję jak zwykle o 8.00

tomek.k

To współczuję Wiesiu, bo pewnie zakładałeś więcej treningów.
Mi udało się plan na Poznań zrealizować w 100 procentach: cztery treningi w sumie 91km. Dzisiaj późnym popołudniem zrobiłem z Bartkiem cross 24km.
Jeśli chodzi o morsowanie w sobotę to ja raczej piszę się na to przedpołudniowe na Morskim Oku, mam już inne plany na popołudnie. Natomiast chętnie wybiorę się w niedzielę do Sobótki i zrobię trasę półmaratonu.
Jutro już wracam do Wrocka Very Happy

tomek.k

Wiesiu, jak wygląda sprawa Twojego udziału w Biegu Rzeźnika? Wyjaśniło się coś na plus? Mam nadzieję, że tak.
Ja już we Wrocku. Pozdrawiam Very Happy

wiesiek_k01

tomek.k

Cieszę się bardzo Wiesiu, że jednak będziemy razem w Bieszczadach i znowu pobiegniemy w kultowym Biegu Rzeźnika Smile

Dzisiejsze morsowanie było super, brakowało mi ostatnio porządnego morsowania, miałem tylko namiastkę leząc przysypany śniegiem Smile

Jutro pobiegamy solidnie w Sobótce i wytarzamy się w śniegu Smile

Pozdrawiam Tomek

jparczyk · Gość

A to sobie pogadaliście. Spróbuję się dołączyć.

Andrzej7

Niestety już jestem we Wrocławiu. Obóz biegowy w Pasterce zakończony ;(
Trenerzy czyli Marcin Świerc i Piotrek Hercog rewelacyjni. Szkoda że się skończyło.
Było ekskluzywnie Wink

tomek.k

Zazdroszczę Ci Andrzej takich treningów pod okiem takich fachowców.
Nie dziwię się że masz smutną minę, też miałbym taką.
Ale na pewno dużo dowiedziałeś się i dużo skorzystałeś.
My dzisiaj pobiegaliśmy na trasie półmaratonu ślężańskiego.
Trening bardzo udany zakończony tarzaniem się w śniegu Smile

Pozdrawiam serdecznie T.

Andrzej7

A co do tarzania się w śniegu namówiłem wszystkich po saunie ;D Z kąpieli w śniegu korzystaliśmy razem z trenerami ;D Była fajna zabawa, czekam na zdjęcia żeby udokumentować moją morsową pracę Wink

wirek

Niestety Rutek, nic od Ciebie nie zauważyłem, ale i brzeg Izery już był nieźle podeptany. Morsowanie z Kaliszanami było bardzo udane. Pogoda dopisała, było z -7. Wczoraj byliśmy z Kłopotem w tym samym miejscu i już było tak sobie. Śnieg mokry, pochmurno i do tego zepsuł mi się aparat fotograficzny. Miejmy nadzieję, że za tydzień temperatura spadnie.

tomek.k

Decyzja podjęta i zgłoszenie na Orlen Maraton poszło. Ku mojej uciesze nie koliduje to zupełnie z Maratonem Dębno, który jest 2 tygodnie wcześniej Smile

Kwiecień wynika z tego będzie bardzo aktywny, bo już w Prima Aprilis biegamy Maraton Jajcarski Smile

Od wtorku do piątku będę w Izerach z noclegami w Orle. Prawdopodobnie zostanę tam na weekend tylko, że ze spaniem przeniosę się do Szklarskiej Poręby. W piątek dojedzie do mnie Mirela z Bogdanem i Danusią. Może ktoś jeszcze dołączy do sobotnio- niedzielnego biegania na nartach?
W pakiecie oczywiście morsowanie w Izerze Smile

wirek

Ja już mam narty i sprzęt do morsowania w Szklarskiej Razz

Weekend na pewno spędzę w Jakuszycach.

Bogdan

Jutro jadę póżnym wieczorem do Jakuszyc. Zabieram Danusię i Mirelkę, więc dwa miejsca w aucie wolne, tylko trzeba załatwić nocleg, zostaję do niedzieli. Czeka już tam Tomek i chyba Wirek. Będzie fajne bieganko i może starczy czasu na kąpiel Question

Może ktoś chętny Question

Gość