Wroclawskie Morsy

Andrzej7

Pewnie że jedziemy Very Happy

Jakoś nie mogłem uwierzyć że nie pojedziesz, nawet z Wirkiem ostatnimi czasy rozmawialiśmy o tym.
Żebra nie mają za wiele do powiedzenia pod tym względem. Daje im kilka dni wolnego od treningu.
W biegu wigilijnym zawsze mogę zejść po ukończonej pętli

tomek.k

tomek.k

Jutro, to znaczy 08.12.20012 nie będę mógł uczestniczyć w porannym bieganiu, będę dopiero na 11.00 na kąpiel. A jak pozostali biegacze?
Mam nadzieję, że bieganie obędzie się. Pozdrawiam Tomek.

Andrzej7

Trening odbędzie się jak zawsze czyli zaczynamy o 9.00.
Zapraszam chętnych
1. Andrzej Sz.
2.
3.

ydur

Andrzej7

Kolejny trening bardzo udany. Tym razem tylko w towarzystwie Jacka zrobiliśmy 21km.
Trening w żwawym tempie, było mroźno ale bardzo fajnie.
Jutro wyjazd do Sobótki, trzeba sprawdzić ile śniegu napadało na trasie półmaratonu ;D

tomek.k

Żałuję, że nie mogłem uczestniczyć we wspólnym treningu.
Jutro natomiast planuję pobiegać w lesie osobowickim na górce przy średniowiecznym grodzisku. Może ktoś dołączy? Godzina wstępnie 11.00-12.00, ale możemy ją zmienić jakby co.
Pozdrawiam Tomek Very Happy

Andrzej7

Sobótka przywitała nas delikatnym mrozem (-5 stopni) i chmurami, ale w czasie treningu wyszło słońce. Kolejny raz pogoda dopisała. Bardzo dobrze spisały się nakładki z kolcami na buty.
Opłacało się jechać na ten trening Very Happy

Pozdrawiam Smile

tomek.k

Mój trening również był bardzo udany. Zrobiłem w sumie 18km na naszej trasie crossu w lesie osobowickim. Mróz też niewielki ok. -4 stopnie. Tak jak Ty Andrzej miałem okazję przetestować nakładki z kolcami na buty - REWELACJA. Ani razu nie straciłem przyczepności na śliskiej, oblodzonej i zaśnieżonej trasie. Zakup bardzo udany.
Ciekawe jak Wirkowi poszło na Praskiej Stovce? Czekamy Mirek na jakieś info. Pozdrawiam wszystkich Very Happy

tomek.k

Dzisiaj znalazłem coś ciekawego na nowy sezon biegowy. Termin nie koliduje z żadnymi innymi imprezami biegowymi. 215 km po Kotlinie Kłodzkiej, różnica wzniesień minimum 10 000m, limit czasu 60 h. Poniżej link do biegu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Kto wiem może w przyszłym roku uda się przebiec coś trzycyfrowego z dwójką z przodu i do tego po górach Very Happy

tomek.k

W związku z tym, że ostatecznie zrezygnowałem z wyjazdu na bieg do Kalisza, mam pytanie czy znajdą się chętni na wspólny trening w sobotę przed morsowaniem? Część z nas jedzie do Kalisza, ale mam nadzieję, że znajdzie się ktoś chętny na wspólne pobieganie. Proszę o zgłoszenie chęci.
Otwieram listę chętnych:
1. Tomek K.
Pozdrawiam Tomek

Andrzej7

O 12:00 wyjazd z Wrocławia do Kalisza na 8. Bieg Wigilijny od Zmierzchu do Świtu.
Startujemy dzisiaj o 15:41 a meta o 7:53.Czyli kolejny zwariowany bieg w nocy Smile

Reprezentacja Wrocławskich Morsów będzie okrojona, jadę tylko z Wirkiem.
Trzymajcie zimno kciuki Very Happy

Pozdrawiam Andrzej

Bogdan

Andrzej7

No to i już po biegu Smile

Pogoda dopisała, nastawienie dopisała ale żołądek u mnie się nie popisał Sad

Po 20 km stwierdził że nie współpracuje, co zaowocowało po 26 km godzinną przerwą Sad

Strajkował nie przyjmując pokarmu oraz płynów.O 4 rano całkowicie opuściłem trasę biegu.
Dystans który pokonaliśmy :
Wirek 60 km
Ja 72 km
U mnie plan nie został zrealizowany.
W następnym roku będzie trzeba się postarać Very Happy

Bogdan

Gratulacje i słowa uznania Andrzeju, 72 km w nocy i zimnie, brrrr, jak jakiś Mors .... Laughing